”W maju Natura jest kobietą” - napisał ponad sto lat temu Henri Frédéric Amiel. Nic dziwnego, maj to jeden z najbardziej pachnących, intensywnych i energetyzujących miesięcy w  roku. Nawet w Polsce, gdzie szarość zaczyna się zazwyczaj zaraz po wakacjach i trwa do końca marca, maj najczęściej jest piękny. Mam nadzieję, że pamiętasz również o tym, że 26 maja Twoja mama ma święto. Co kupić na Dzień Matki? Odpowiedź jest oczywista: świece zapachowe. A zaraz opowiem Ci, dlaczego taki prosty prezent potrafi sprawić aż tak dużo radości.

Twoja mama lubi ładne rzeczy.

Strzelam, ale czuję, że trafnie. Kobiety zazwyczaj są estetkami i lubią otaczać się ładnymi rzeczami (no przejrzyj się w lustrze, wstydnisiu!). Z tymi ładnymi rzeczami jest czasem tak, że bywają irytujące, szczególnie, jeśli Twoja mama jest fanką stylu „dużo i widoczne”, ale zazwyczaj to właśnie dzięki kobietom przestrzeń dookoła nas jest po prostu miła dla oka. W świecach, które tworzymy fajne jest to, że pasują do każdego domu i każdej mamy. Postawiliśmy na minimalizm i nasze świece zapachowe przelewamy do prostych, szklanych słoiczków z czarną zakrętką. Napisy na szkle są subtelne i raczej nie rzucają się w oczy. Początkowo zastanawialiśmy się, czy nie warto postawić na bardziej wymyślne opakowania, ale szybko zweryfikowaliśmy te plany – zaczęliśmy dostawać od Was piękne zdjęcia, na których pokazywaliście aranżacje naszych świec w Waszych domach, ogrodach i biurach. Jeśli szukasz takiej inspiracji, to obiecuję że już niedługo na naszym Facebooku i Instagramie wyląduje solidna dawka zdjęć z aranżacją naszych świec  - postanowiliśmy, bowiem że czas najwyższy wejść w trendy, rozpracować hasztagi i zrobić taki dym, że nikt nam nie skomentuje już więcej postów: „OK boomer”. Ale wracając do tematu tego, co masz do zrobienia w maju. W maju masz kupić mamie świecę zapachową.

Twoja mama lubi ładne zapachy.

Każdy lubi. Każdy ma jakiś ulubiony. I my na przykład rozumiemy, że Twoim ulubionym zapachem z dzieciństwa nie jest woń konwalii czy lawendy, a zapach waty cukrowej czy pomidorówki. Inni mieli takie dzieciństwo, że kupują u nas na morgi świece zapachowe o woni piwnicy i mchu. Nie wnikamy, ważne, że wszyscy są zadowoleni. Teraz zadanie dla Ciebie. Zastanów się, jaki zapach lubi Twoja mama. To mogą być oczywiste skojarzenia, jak zapach ulubionych kwiatów, ale też te bardziej wyszukane, a nawet ukryte. Twoja mama lubi miesiące ciepłe, a może oczy się jej błyszczą na pierwszy śnieg? Co lubi gotować, może piecze? Ma silny temperament, a może jest łagodna i raczej cicha? Pamiętasz, jakie lubi perfumy? Te wszystkie tropy i skojarzenia pomogą Ci wybrać świecę, która jej się na pewno spodoba.

Żeby było Ci łatwiej, dostaniesz ode mnie małą ściągę.

Kobiety, które lubią przebywać w naturze, najczęściej wybierają zapachy nieskomplikowane, często kwiatowe lub roślinne, przełamane nutą korzenną. Na pewno takiej mamie spodoba się świeca „Majowy Ogród”. 

Twoja mama kocha czytać? Zaskocz ją świecą zapachową „Antykwariat” - utwierdzisz ją tylko w przekonaniu, że ma kochane, mądre i oczytane dziecko. Jeśli Twoja mama jest piratem, sprezentuj jej świecę „Karaibski Rum” a na dokładkę „Bałtycki Bursztyn”. Niech sobie zapali wieczorem i odpłynie dokąd tylko chce po długim dniu. Jeśli wiesz, co mam na myśli.

Wiele mam mogłoby szkolić w zarządzaniu zasobami ludzkimi najlepszych strategów, dla takich właśnie mam  stworzyliśmy kompozycje  jak „Dyktator” czy „Zimny Prysznic”.

Twoja mama jest kochana.

Wiadomo. Masz najlepszą mamę świata, dzięki niej jesteś tu gdzie jesteś i jednym z Twoich życiowych dylematów jest: kupić świecę o zapachu sauny czy pierniczków? Taki ten wpis śmieszkowy, ale zatrzymaj się na chwilę. To, że dziś jesteś tutaj i raczej nie cierpisz na brak podstawowych rzeczy do życia, masz zapewne gdzie mieszkać i nie chodzisz z pustym brzuchem – zawdzięczasz w ogromnej mierze swojej mamie. Tacie i sobie też, wiadomo, ale mama to mama. Dlatego postaraj się i sprezentuj jej coś, co powie więcej niż tylko: wszystkiego najlepszego. Świecą zapachową można przeprosić, podziękować, przytulić. Czasami piszecie do nas, że świeca to takie przytulenie w zapachu i wtedy jest nam bardzo miło. Po to między innymi stworzyliśmy naszą markę, nasze świece, woski i na przykład ten wpis. Żebyś mogła/mógł dać komuś bliskiemu coś ładnego, pięknie pachnącego i wyrazisz tym swoje uczucia. Ach, zrobiło się wzruszająco, więc wracamy do meritum.

Twoja mama to królowa, prawdziwa.

Dla mam, które gotują lepiej niż Magda Gessler, przygotowaliśmy całą kategorię zapachów jedzeniowych. Niektóre nazwaliśmy jasno, więc na półkach czeka beza z cytryną, soczyste mango, kandyzowane jabłka, całe stosy pistacji, filiżanki cappuccino i serniczki. Duuużo serniczków. Niektóre, jak to my, nazwaliśmy tak, by zrobić zasłonę dymną i zmusić Cię do główkowania. Jak myślisz, co kryje się pod nazwą „Pierwsza Miłość”, „Po Ósmej” czy „Pani Domu”? Czy pierwsza pali się prawie tak długo, jak ciągnie się serialowy tasiemiec, druga jest dla Tych mam, które nigdy nie dały dłużej pospać w sobotę, a może trzecią dedykujemy Tym, które potrafią robić sto rzeczy na raz? Pobaw się i zobacz, co znajdziesz na naszych półkach.

Ale tak na serio i naprawdę klucz do wyboru świecy dla mamy jest jeden – kieruj się intuicją. I tak jesteś Jej  najlepszym dzieckiem, i tak będzie kochała Cię nad życie. Życzę Wam wszystkiego fajnego na Dzień Matki i daj nam koniecznie znać, którą świecę wybrałaś/wybrałeś dla swojej mamy!